Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mountventoux z miasteczka Kowary. Mam przejechane 38469.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 401673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mountventoux.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:174.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:16:03
Średnia prędkość:10.87 km/h
Suma podjazdów:4237 m
Maks. tętno maksymalne:196 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (76 %)
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:10.91 km i 1h 00m
Więcej statystyk
  • DST 10.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 5:12min/km
  • Podjazdy 114m
  • Aktywność Bieganie

Pętla Chopina

Niedziela, 11 stycznia 2015 · dodano: 11.01.2015 | Komentarze 0

Dziś miał byc dzień przerwy ale jutro bieganie odpada więc trzeba było dziś to wykonać:) Wg planu z tempem ok. 5'15" biegłem na 10km. Nogi po wczorajszym dostały mocno w kość ale dałem radę:) W dodatku bieg utrudniało jeszcze zmęczenie po nocy w pracy:( Fajnie że jutro dzień przerwy:) Zostało już tylko 68dni:)




  • DST 15.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 4:40min/km
  • Podjazdy 333m
  • Aktywność Bieganie

Namiastka Sobótki

Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 10.01.2015 | Komentarze 0

To jest to:) Tak w skrócie można podsumować mój dzisiejszy trening! Wszystko zagrało jak w zegarku. Miało być mocno i było. Złamanie 1h50"17 jest jak najbardziej realne!!! Tylko ten wiatr dawał się we znaki:( Forma biegowa jest jak najbardziej, gorzej pewnie bedzie z rowerową ale ta druga zwykle przychodzi w listopadzie jak zdążył zauważyć to Ariel. Cóż tak musi być:) Od 12 stycznia przechodzimy do planu , który ma jeszcze bardziej ma mi pomóc w przygotowaniach do Sobótki:)




  • DST 10.50km
  • Czas 00:51
  • VAVG 4:51min/km
  • Podjazdy 208m
  • Aktywność Bieganie

Kowary - Przeł. Gruszkowska - Kowary

Czwartek, 8 stycznia 2015 · dodano: 08.01.2015 | Komentarze 0

Z braku czasu dziś tylko nieco ponad 10 km w szybkim tempie. Ostatnie 800m lekki trucht. Podbieg pod przeł. Gruszkowska 9'35" czyli 15" sekund wolniej. A wydawało mi się że dziś tam ustanowię swój najlepszy rezultat. Następnym razem będzie lepiej:)




  • DST 11.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 5:32min/km
  • Podjazdy 310m
  • Aktywność Bieganie

2 x Jedlinki

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 0


To zdecydowanie nie był mój dzień. Temperatura spadła poniżej 10 stopni nad ranem i było bardzo cięzko. Nogi nie chciały jechać z tego zimna:( Kiedyś musiał być ten kryzysowy dzień. .




  • DST 10.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 6:00min/km
  • Podjazdy 77m
  • Aktywność Bieganie

Kolejny raz dookoła komina

Niedziela, 4 stycznia 2015 · dodano: 04.01.2015 | Komentarze 2

Kolejny raz pobiegałem sobie dookoła Kowar. Zimno, ślisko i wietrzenie dziś mocno dało w kość. W końcu udało mi się wyszukać fajny plan treningowy przygotowujący do półmaratonu:) Od 12 stycznia zaczynam:) więc jeszcze jest kilka dni na odpoczynek:) A co z tego wyjdzie to się okaże pod koniec marca:)




  • DST 11.80km
  • Czas 01:00
  • VAVG 5:05min/km
  • Podjazdy 141m
  • Aktywność Bieganie

Bieg na 3 pomiary

Sobota, 3 stycznia 2015 · dodano: 03.01.2015 | Komentarze 4

Dziś miałem okazje wypróbować świąteczny prezent małżonki Garmin forruner 610 HR. Z ciekawości jeszcze ubrałem moją Sigme 14.11 a jako trzeci pomiar telefon z GPS. Jeśli chodzi o Garmina to jest klasą sam dla siebie. Rewelacyjny zegarek który polecił bym każdemu kto biega. Pewnie jeszcze jest opcja rowerowa więc tu pewnie tez by się sprawdził. Nastawiłem sobie tempo 5'20"/km i zacząłem biec. Tętno tez miało być do 150ud/min. Wszystko do połowy szło dobrze ale kiedy zobaczyłem w oddali biegacza wcześniejszy plan wziął w łeb. Włączył się instynkt rywalizacji i pognałem za uciekinierem. Okazało się że biegacz był kolarzem z Kowar. Kiedyś nawet miałem okazje z nim jechać:) Chwile pogadaliśmy i pogoniłem przed siebie. Jedynie co dzisiaj wyszło do równa godzina biegu:) Niestety biegi na wyższej wysokości póki co odpadają bo jest piekielnie ślisko:( Najważniejsze że było fajnie:)