Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mountventoux z miasteczka Kowary. Mam przejechane 38469.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 401673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mountventoux.bikestats.pl
  • DST 94.00km
  • Czas 03:33
  • VAVG 26.48km/h
  • VMAX 71.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 186 ( 92%)
  • HRavg 153 ( 76%)
  • Kalorie 2596kcal
  • Podjazdy 1960m
  • Sprzęt Giant TCR COMPOSITE 2 COMPACT 2011
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kowary - Pec - Janskie Lazne - Kowary

Poniedziałek, 22 lipca 2013 · dodano: 23.07.2013 | Komentarze 0

Po niedzieli spędzonej z rodziną i zdobyciu Krzyżnej Góry przyszedł czas na poniedziałkowy trening po Czechach. Wyjechałem wcześnie rano przed upałami i podążałem w kierunku Okraju przez drogę głodu. Coś ciężko mi się jechało od samego początku, nogi źle kręciły a droga głodu choć krótka to jest wymagająca ale udało mi się wjechać po 19'56" i dalej jechać na Okraj. Na Okraju 45'32" czyli 1'10" gorzej jak ostatnio. Jadąc kilka dni wcześniej tą samą trasą mogłem sobie porównywać czasy i kontrolować równe tempo. Zjazd z Okraju nie należał do przyjemnych w lesie przy rzece było bardzo zimno. W Pecu na rondzie zameldowałem się po 1h17'52" i wyprzedzałem harmonogram o 42" więc było dobrze. Na rondzie zakręciłem kólko i zjechałem pod nastepny podjazd tj. Janskie Lazne, który pokonałem w 17'33" więc o 2'05" szybciej niż ostatnio:) Od tej chwili jechałem jak natchniony bardzo szybko upływały kolejne kilometry w kierunku Okraju. Na Krizovatce jak to miałem robić w zwyczaju mierze czas na Okraj. Po ostatnim treningu z Krzywym i Mackiem wracajac samotnie wykręciłem 36"55 na 11,6 km przy śr. 18,9 km/h. Tym razem czujac sie lepiej postanowiłem go pobić. Zaczałem z impetem ale w koncówce troche przypłaciłem ale udało mi sie wjechac w 33'56" :) Nie pamietam żebym tak kiedykolwiek szybko wjechał na Okraj:)Przcieta wyszła 20.5km/h. Zadowolony zjechałem do Kowar gdzie w porównaniu do porzedniego czasu miałem aż 22'51" przewagi:)Mając tyle przewagi jeszcze postanowiłem dokręcić traskę przez drogę głodu w czasie 18'31" i zjechać do Kowar. Wyszło bez mała 2000m przewyższenia więc tym bardziej się ciesze z małych sukcesów na trasie:)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa walas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]