Kowary - Okraj - Pec - Cerna Hora - Okraj

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 0

Co się odwlecze to nie uciecze:) Mowa o wspólnej jeździe z moim kolegą Marcinem i to po górach:)Plan był prosty jak najwięcej gór. Po półtorej tygodniowej przerwie byłem głodny jazdy!Spotkaliśmy się tradycyjnie na Rozdrożu i ruszyliśmy na Przeł. Okraj. Następnie w dół w kierunku Peca pod Śnieżka. W tym miejscu rozpoczęliśmy 5 km podjazd nad Pec o śr. nachyleniu 7,2%. Staraliśmy się jechać równym spokojnym tempem mając na uwadze że tego dnia jeszcze nie koniec gór:)Rozpoczęliśmy karkołomny zjazd do Cernego Dolu. Jakość asfaltu na zjeździe pozostawała wiele do życzenia. Od Cernego Dolu rozpoczęliśmy podjazd na Cerną Hore długości 10,7 km o śr. nachyleniu 6,4%. Jednak że śr. nachylenie nie odzwierciedlało skali trudności podjazdu ponieważ ostatnie kilometry były bardzo ciężkie z nachyleniem dochodzącym do 20%. Do tego trzeba dołożyć słoneczną i ciepłą pogodę. Ostatni kilometr jechaliśmy każdy swoim tempem. Na szczycie foto i zjazd do Svobody. Pierwsza część zjazdu była stroma i nierówna ale właśnie tutaj ustanowiliśmy rekord prędkości tego dnia 73.8 km/h. Druga część zjazdu z Cernej Hory do mniejsze nachylenie ale jazda jak po stole:) Tutaj prędkość oscylowała w graniach 68 km/h. Niestety na dole w Svobodzie nasze drogi się rozeszły i każdy ruszył w kierunku swojego domu. Mi pozostało samotne zmaganie się z podjazdem pod Przeł. Okraj o dł. 11,6 km o śr. nachyleniu 3,5%. Nachylenie może nie było zbyt duże ale bardzo odczuwałem już przebyte z Marcinem wcześniejsze kilometry. Jechałem równym tempem, co rusz mijałem grupki kolarzy zjeżdzających z Okraju. Po ponad 40 min. wspinaczce zameldowałem się na mecie dzisiejszego górskiego etapu. Dziękuje Marcin za wspólną jazdę i oby takich treningów więcej:)

Orientacyjne czasy: Kowary - Język teściowej 06"58
Przeł Kowarska 25"39
Okraj 54"28
Pec 1h24"29
Nad Pec 1h52"32 Pozdjazd 28"03
Cerna Hora 2h58"49 Pozdjazd od przeł. 34"01
Okraj 4h24"25 Pozdjazd 44"06