Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mountventoux z miasteczka Kowary. Mam przejechane 38469.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 401673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mountventoux.bikestats.pl

Kowary - Siedlęcin - Kowary

Poniedziałek, 17 listopada 2014 · dodano: 17.11.2014 | Komentarze 15

Ponownie przyszło mi jechać po nocy :) Dziś postanowiłem pojechać po płaskim i wybrać się na podjazd Ariela:) Do podnóża podjazdu spokojne tempo. Niestety przez Jelenią Górę nie da się przejechać nie zatrzymując się i musiałem 2 razy czekać:( Strasznie to flustrujące. A czas leci:( Ale udało się przejechać i kierowałem się na Siedlęcin. Tutaj był niejako start wzniesienia Ariela. Co do warunków pogodowych to była cisza. Choć mogło trochę wiatru się przydać w plecy:) Jak już na mnie przystało start był fatalny i musiałem gonić wynik. Jak Ariel wcześniej też nie za bardzo wiedziałem gdzie jest meta i z tego co widzę końcówke odpuściłem kilkadziesiąt metrów za wcześnie. A to dlatego że dziś miała być zupełnie inna trasa z jednym królewskim podjazdem tj. Jelenką. Ale patrzyć że na górze może być około 0 stopni dałem sobie spokój. Poczeka Jelenka najwyraźniej do przyszłego roku:( Po przejechaniu wzniesienia Ariela chciałem jeszcze zatoczyć pętle wokół zbiornika Pilchowickiego ale zaraz przed Strzyżowcem dostałem telefon i musiałem zawrócić:( Chcąc nie chcąc zapewne tu jeszcze wrócę bo Ariel tanio skóry nie sprzeda i będzie walczył. I o to przecież chodzi.      





Komentarze
Mountventoux
| 20:59 środa, 19 listopada 2014 | linkuj Chciałem Cie zmotywować:)
zorro
| 20:43 środa, 19 listopada 2014 | linkuj A tak w ogóle to co to za zamach na mój podjazd? ;-)
Mountventoux
| 12:55 środa, 19 listopada 2014 | linkuj Zorro 2 lata to jeszcze wytrzymamy. Ale ani sekundy więcej. Marcinie taka sytuacja nie wystepuje już tylko w rejonie Karpnik tylko wszędzie. Kowary, Jelenia Góra to już nie tylko Karpniki. Najwidoczniej komuś się bardzo nudzi. Ten skrócony segment na Siedlęcinie znikł bez śladu.Śmieszne się to wszystko robi.
krzywy
| 06:24 środa, 19 listopada 2014 | linkuj Ja tam bym się aż tak nie spinał w tym temacie bo jeśli ktoś nawet oflaguje segment to zawsze można zrobić kolejny w tym samym miejscu i na pewno taki agent da sobie w końcu spokoj. Zresztą wykręcone czasy zawsze zostają w pamięci stravy i ten czas właściwie nie zniknie. Poza tym taka sytuacja występuje dopiero teraz i o dziwo w rejonie Karpnik więc nie ma co się zamartwiać. W koło jest wiele pięknych tras. Flagować można tych którzy jeżdzą na motorach lub samochodem i wtedy taka osoba jest usuwana z klasyfikacji. Zresztą znałem taki przypadek gdzie czas był nieziemsko różny od pozostałych więc idzie to zauważyć. Poza tym mając wskaźnik pulsu też można wyczaić kto kręci. Także coco jumbo i do przodu :) Oczywiscie nie polecam wariowania o tej porze roku a bardziej zachęcam do spokojnych treningów.
zorro
| 22:07 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj To ja chyba napiszę własną Stravę bez opcji blokowania/kasowania segmentów. Dajcie mi 2 lata na to i będzie ;-) A do tego czasu musicie niestety się jeszcze pomęczyć z obecną.
Mountventoux
| 19:58 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj Ten segment "wlasciwy podjazd na przełęcz Karpnicka" to ja utworzyłem i faktycznie został uznany za niebezpieczny. To jakaś kpina!!!Pytanie kto może to robić?!Bo ja tego nie zrobiłem. Administrator?!W takim układzie niech wszystkie segmenty poblokuja i Stravy nie będzie. Zaczyna faktycznie mnie to wkurzać.
krzywy
| 16:50 wtorek, 18 listopada 2014 | linkuj Panowie, sprawa jest prosta i oczywista. Ten kto tworzy segment-ten może go usunąć. Najwidoczniej Pawle gośc którego wyprzedziłeś, lub po prostu osoba której to się nie spodobało a miała prawa do tego segmentu, po prostu go usuneła. Powiem ci tez, ze kiedy zrobiłem koma miesiąc temu na Karpnikach (dokladnie segment nazywal sie "wlasciwy podjazd na przełęcz czy coś takiego)= ktos oflagował że niby jest niebezpieczny i już go nie ma. Oczywiscie można teraz samemu stworzyć i będzie grało. Swoje podejrzenia mam w tym temacie ale już sobie zrzuty porobiłem i wszystko w przyszłości będzie jasne.
Powodzenia w kolejnych treningach.
Mountventoux
| 22:11 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Nie do wiary. Tak z ciekawości wszedłem na ten ostatni odcinek z Maciejwej do Dziwiszowa i nie zgadniecie. Też znikł i został uznany za niebezpieczny:) Piękny asflat i niebezpieczny. Chyba ktoś mnie nie lubi:)
Mountventoux
| 22:03 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Najwidoczniej komuś się nie spodobało:) To samo miałem w Kowarach na odcinku pod mapę. Tutaj była lepsza historia bo ten segment uznano za niebezpieczny i nie jest widoczny jako odcinek. Tu tez byłem pierwszy i podobna historia:) To samo na odcinku z Maciejowej do Dziwiszowa tu też segment znikł kompletnie. Dopiero jak swój utworzyłem to jest. Zaczyna to się robić chore.
birdas
| 21:56 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Faktycznie pierwszy z odcinków został zmieniony. Nie mam kompletnie pojęcia jak to się dzieje i co jest podstawą, że tak jest. Nie wiem czy osoba która wyznaczyła dany odcinek to sama go usunęła czy może jakoś automat tak zadziałał.
Ja też jak zgrywam trening to nagle się okazuję, że jest pomiarowy segment taki czy taki. Być może najnowsze nawigacje są w stanie podczas treningu wskazać start lub metę danego segmentu ... moja nie, więc zawsze jeżdżę w ciemno ... pewnie tak jak Ty.
Pamiętajcie, że nawet jak ulegnie zmianie to potrzeba czasu jak i odświeżenia historii przeglądarek żeby tę zmianę zaobserwować (Ariel o tym wie bo ma wykształcenie informatyczne).
zorro
| 21:48 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj No lipa. Należał się Tobie. Widać komuś nie spodobało się to, że atakowałeś tę górkę.
Mountventoux
| 21:43 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Teraz to już nic nie rozumiem. Jesteś pierwszy i nie masz korony?! Rzeczywiście coś niedobrego zaczyna dziać się z tą Strava. Coraz mniej zaczyna podobać mi się ta strava.
zorro
| 21:40 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj No skrócił się na moją korzyść, ale korony nie mam mimo pierwszego miejsca. Coś się sypie.
Mountventoux
| 21:12 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Ten drugi segment o którym mówisz to nawet nie wiedziałem że istnieje:) Dlatego jestem tak daleko. Akurat na tym odcinku jechałem turystycznie. Ale wracając do tych segmentów powiedz mi Marcinie ten pierwszy odcinek który pojechałem i byłem lepszy od D.Zasady o 7 " nagle dziś wieczorem został wykasowany i zastąpiony krótszym odcinkiem. O co tu chodzi? Czegoś tu nie rozumiem. Nie pierwszy raz coś się takiego dzieje. Nagle mam KOMa i nagle znika odcinek ze Stravy.
birdas
| 20:57 poniedziałek, 17 listopada 2014 | linkuj Fajnie, że rywalizacja się przenosi też na stravę ... to takie "nowoczesne", aczkolwiek wolę rywalizację w trybie "live". Ale w przyszłości to będzie główna możliwość konfrontacji ... .
Pawle w drugim segmencie masz czas o 6 sekund gorszy od Ariela, ale KOM należy do Darka Zasady (różnica kosmiczna) - czyli osoby o której myślałem wspominając, że to kolejna osoba co rezygnuje z maratonów MTB. To jest zwycięzca OPEN tegorocznego MTB Maratonu w Karpaczu na dystansie Mega !! To z myślą o takich zawodnikach wspomniałem o treningach do których ja się nie nadaję ... ale może Ty chcesz spróbować ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eraln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]