Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mountventoux z miasteczka Kowary. Mam przejechane 38469.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 401673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mountventoux.bikestats.pl
  • DST 15.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 8:28min/km
  • HRmax 189 ( 92%)
  • HRavg 149 ( 73%)
  • Aktywność Bieganie

Kowary - Skalny Stół - Kowary

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 3

Dziś wszystkie prognozy zapowiadały deszcze ale kiedy rano się obudziłem zobaczyłem piękne niebo:) Nie namyślając się ubrałem buty i pognałem na Skalny Stół:) z myślą że za 3 razem w końcu uda mi się zrobić kilka ładnych fotek tego podjazdu. Było rano bardzo ciepło więc zabrałem ze sobą bidon picia bo czekała mnie ponad 2 godzinna walka z czasem:) Od startu tempo wolne ponieważ obawiałem się kolan po sobotnim biegu. Ale odziwo nogi pracowały dziś bez zarzutu i mogłem się rozkoszować biegiem. Do Budnik ciągle jednak w cieniu lasu. Ale kiedy za Budnikami zaczął się decydujący moment wspinaczki przywitało mnie piękne słoneczko:) Od razu lepiej się biegło choć tętno na tym odcinku momentami dochodziło do 189ud.min. Co chwile oglądałem się za siebie aby w końcu móc podziwiać piękne nasze krajobrazy. 
                           Kowary są widoczne przy pierwszym drzewie z prawej:)

Teraz dopiero widać ile sił trzeba włożyć żeby pokonać odcinek z Budnik na Skalny Stół. Przewodniki piszą o 55' wspinaczki z owych Budnik. Mi się dziś udało wejść w 30'.
                          Taką drogę trzeba pokonać żeby stanąć nogą na Skalnym Stole
Będąc już na szczycie nie mogłem pominąć zdjęcia ze Śnieżkę jednak i tym razem najwyższy nasz szczyt był spowity w chmurach i wyszło mnie więcej coś takiego...

                          Na pierwszym planie Czarna Kopa i schowana Śnieżka:(

Po krótkiej chwili napiewania się widokami obróciłem się na pięcie i pognałem tą samą trasą w dół do Kowar. Zjazd ze Skalnego Stołu nie należy do łatwych. Dosłownie na każdym metrze korzenie i kamienie a do tego duże nachylenie sprawia że bardzo trzeba uważać. Łatwo o kontuzje. Zbieganie do samych Kowar zajęło mi aż 55'. Po 2h7'01" zameldowałem się pod domem.W końcu udał się trening przy ładnej pogodzie:)




















Komentarze
Mountventoux
| 18:35 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Dziękuje Panie Andrzeju:)
andrzejrangl
| 07:10 piątek, 9 maja 2014 | linkuj Panie Pawle super.
birdas
| 09:01 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj Piękne zdjęcia.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]