Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Mountventoux z miasteczka Kowary. Mam przejechane 38469.33 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 401673 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Mountventoux.bikestats.pl
  • DST 50.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 21.43km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 180 ( 88%)
  • HRavg 139 ( 68%)
  • Kalorie 1423kcal
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Giant TCR COMPOSITE 2 COMPACT 2011
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dwa światy

Czwartek, 27 marca 2014 · dodano: 27.03.2014 | Komentarze 9

Po dniu przerwy zamarzyło mi się zrobić trening z prawdziwego zdarzenia ponad 100km z przewyższeniem powyżej 2000m. Jednak już po przejechaniu pierwszego km musiałem skorygować swoje plany o 180 stopni. Sobotni wysiłek jaki włożyłem w bieg dawał o sobie znać. Nogi kompletnie nie chciały jechać a puls poszybował aż nadto do góry. Wybrałem więc wariant lekko po górkach. Z Kowar pojechałem sobie na przeł. Kowarską i po 23'23" byłem już na górze. Droga na przeł. Kowarską super, cały czas ładny czarny asfalt a po bokach świeży śnieg:) Skoro taka ładna droga skierowałem się na Przeł. Okraj z nadzieją że drogowcy tym razem mnie nie zawiodą i przygotują ładną czarną drogę dla mnie. Z każdym km do góry śniegu coraz więcej ale droga ku mojemu zaskoczeniu była nadal czarna:) Po 51'34" udało się wjechać na Przeł. Okraj. Teraz pytanie gdzie teraz?!
        
Z wcześniejszych lat doświadczenia wiedziałem że Czesi dbają o drogi i je odśnieżają postanowiłem pojechać na Pecu i tam się pokręcić:)Rozochocony pięknymi widokami zacząłem zjazd. Zaraz za Okrajem piękny suchy asfalt. Ale chyba za wcześnie pochwaliłem naszych południowych sąsiadów. 2 km za Okrajem nie dowierzając oczom patrze na głównej drodze z Okraju śnieg i lód na kilkusetmetrowym odcinku!! Z nadzieją że to tylko chwilowe nie dopatrzenie poprowadziłem rower ale śnieg niestety nie miał końca i perspektywa prowadzenia roweru doprowadziła że musiałem niestety dać sobie spokój i wracać z powrotem na Okraj. Wracając nie mogłem pojąć jak Czesi mogli sobie pozwolić na taką wpadkę. A  my narzekamy na polskich drogowców. Z Okraju pokrytego śniegiem skierowałem się z powrotem do Kowar gdzie skierowałem się na przeł. Gruszkowską i dalej na Karpniki.


W Karpnikach już bez śniegu i mogłem cieszyć się wiosną:) W Karpnikach w lewo i dalej na Krogulec a potem już do Kowar.





Komentarze
Mountventoux
| 20:49 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Wróc 110km i ponad 1750m przewyższenia:)
Mountventoux
| 20:42 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj hhmm ta opcja z Michałowicami i Zachełmiem nie wyglada źle:) Na 600 m nie powinno być tak jak na Okraju:)Wyjdzie wam z Markiem i ew. Flanelosem ok 130 km. Mnie pasuje!Przekonałeś mnie:)
krzywy
| 20:29 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj No to jak sobota odpada to w niedziele tym bardziej bo Paweł nie może a ja z Markiem, Kamilem i moze flanelosem robimy Czechy. Mateusz juz dostal zapytanie na priwa wiec jest nadzieja ze moze bedzie chcial sobie pohasac na swoich terenach:)
zorro
| 20:17 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Sobota odpada, a w niedzielę jesteśmy umówieni na MTB, chyba, że im się odwidzi (birdas i barblasz) ze względu na śniegi. W sumie ja wolałbym na szosę po tym co tu zobaczyłem na zdjęciach, ale słowo rzekło się, że na objazd Bike Adventure#2 pojedziemy. Nie wiem jak Mateusz.
krzywy
| 20:12 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Wiesz ze te tereny odpadaja ze wzgledu na snieg...Benecko bedzie jak Okraj. Juz nawet w Karpaczu sie nie da jechac w okolicy Orlinka (wyciag) bo tam snieznie z tego co widzialem na tvn24. Wysokie góry trzeba teraz jeszcze odpuscic. Mozna zajechac do Michałowic, zrobic runde i Zachelmie a potem do domu co i tak wyniesie duzo km. Zobaczymy jak zapatruja sie na to inni.
Mountventoux
| 20:05 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Może okolice Vrchlabi z 8 km podjazdem pod Benecko o średnim nachyleniu 5,2% a potem na deser podjazd pod Strazne długości 4 km i średnim nachyleniu 7% a potem już do domu:)
krzywy
| 20:04 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Mam dwa warianty-wypad w Czechy i w twoje strony. Twoja strona mi bez roznicy-moze byc Zachelmie i okolice bo w tym roku tam nie bylismy a wtedy moze dolaczyli by chlopacy z Jeleniej i byloby milej. Czechy to tereny Hronova a droga bardzo interwałowa.
Mountventoux
| 19:53 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Sobota jak najbardziej ale w niedziele jestem w pracy:( Przyjacielu co proponujesz na sobotę?
krzywy
| 19:25 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Gdzieś ty się tam wybrał po takich śniegach poniedziałkowych:) Z drugiej strony rozumie że korci ten Okraj no ale co tam. Daj znać jak sie zapatrujesz na trening w sobotę i niedzielę. Pisalem i dzwonilem ale cisza od rana. Wstępny plan jest, ale i tak wszystko do ustalenia w zaleznosci kto by jechał. Marek jest chetny, flanelos ma dac znac, i dojdzie tez Kamil (moze tylko w niedziele). Czekam na znak. p.s. chlopaki z Jeleniej jak sprawa u was wyglada?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oncic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]